czwartek, 30 sierpnia 2012 - Singapore - Państwo, miasto, rzeka...
Z prowadnicą klasy turystycznej
m: Dwanaście godzin w powietrzu to bardzo bardzo dużo czasu, a ja na dodatek nie umiem spać w samolocie, ale nie o tym będę pisać.

Amsterdam opuściliśmy dość sprawnie, ostatnim rzutem oka ogarniając nasz dom na wodzie, Herengracht, krzywe kamieniczki, ceglane chodniki i wszech obecną wodę. Może jeszcze wrócimy, na razie czeka Azja pełna magii. Magicznie było już na pokładzie samolotu (pomijając fakt, że spanie było niewypałem). Singapurskie linie lotnicze zamówiły dla swoich stewardess specjalne stroje - dzięki temu nie wyglądają one jak w bezkształtnych granatowych mundurkach - ubrania to bluzka i sukienka w kwiatowe wzory. Bardzo to azjatyckie, ale stroje zaprojektowała francuska marka modowa Balmain. Rangę stewardess można poznać po kolorze sukienki - czerwona należy zawsze do szefowej pokładu, niebieska do zwykłej stewardessy. Do tej pory nie widziałam jeszcze takich strojów - trzeba przyznać, że stewardessy Singapore Airlines wyglądają w nich >>>
- -
Loading...